Ostrzyca, znajdujący się na Pogórzu Kaczawskim wygasły wulkan ostatni raz “zionęła ogniem” miliony lat temu – w miocenie. Obecnie zredukowany przez erozję stożek wulkaniczny wznosi się na 501 m n.p.m. (inne źródła podają 499 m n.p.m.) i tylko w niewielkim stopniu przypomina znane nam obecnie wulkany. W okresie zlodowacenia szczyt Ostrzycy wystawał ponad poziom lodu, co – w wyniku oddziaływania lodu, wody i zmian temperatur doszło do spękania bazaltowych skał, co w efekcie doprowadziło do powstania obecnego w partiach szczytowych gołoborza.
Historia
Już w 1839 roku w połowie drogi między wsią – Proboszczowem – a wierzchołkiem Ostrzycy stanęła gospoda służąca przyjmowaniu licznych w tamtym okresie gości, pragnących zwiedzić górę wokół której narosła masa legend związanych z działającą w okolicach w okresie reformacji sektą szwenkfeldystów. Prowadzącą na Ostrzycę aleję obsadzono lipami, a samo zdobywanie szczytu ułatwiono budową 445 bazaltowych schodków, przy których znajdowały się poręcze. Dodatkowo zadbano również o możliwość odpoczynku stawiając kamienne ławki.
Sam szczyt objęty był ochroną prawną już w okresie międzywojennym – w 1926 roku władze niemieckie uznały ten teren za obszar chroniony. Obecnie – od 1962 roku – partia szczytowa góry, znajdująca się powyżej 450 m n.p.m. jest objęta rezerwatem.
Przez masyw przechodzą 3 szlaki turystyczne: żółty -fragment Szlaku Wygasłych Wulkanów, zielony – fragment Szlaku Zamków Piastowskich, oraz czerwony z miejscowości Dworek (powiat lwówecki) na szczyt Ostrzycy.
Dojazd
Najwygodniej będzie nam “zaatakować” szczyt pozostawiając samochód na przygotowanym z myślą o turystach bezpłatnym parkingu, do którego doprowadzony został dojazd dobrej jakości drogą gruntową z Proboszczowa. W Proboszczowie tuż przed kościołem (jadąc od strony Złotoryi) skręcamy w szutrową drogę. Po około 500m dojeżdżamy do parkingu pierwszego. 50m dalej znajduje się parking drugi i dobrze przygotowany punkt biwakowy.