Test z powodzeniem można nazwać “długodystansowym” – termos Fjord Nansen Honer nabyłem z powodu potrzeby chwili – stary termos został w domu, a kilkudniowy pobyt w Tatrach, jesienią, przy temperaturach oscylujących w okolicach zera stropni bez termosa mi się “nie widział”. Z tego też powodu pierwsze kroki skierowałem do jednego z większych sklepów sportowych w Zakopanem gdzie sprzedawca doradził mi ten model Fjorda Nansena.Po 2 latach użytkowania jedyne co mogę powiedzieć sprzedawcy to: dziękuję. Nie ukrywam – skłaniałem się wtedy ku tańszemu rozwiązaniu, bo w domu czekał inny, całkiem dobry termos, ale cieszę się że zdecydowałem się na zakup.
Fjord Nansen Honer – walory użytkowe
Termos ma klasyczny kształt i czarną gumowaną powierzchnię która pewnie leży w dłoni. Po prawie 2 latach użytkowania można doszukać się drobnych rys na gumie, ale nic specjalnie rzucającego się w oczy. Nakrętka (to termos z “klasycznym”, zakręcanym zamknięciem) również w tym czasie nie sprawiała problemów (czytaj: nie zaczęła cieknąć). Podstawową zaletą tego termosu jest jednak jego zdolność do utrzymywania ciepła. Podczas całodniowych wycieczek w górach, nawet przy ujemnych temperaturach zewnętrznych możemy być pewni, że w termosie czeka na nas gorący napój. Zdarzało mi się wylewać ciepłą herbatę następnego dnia rano, aby zrobić miejsce dla świeżo zrobionej – czyli realnie po około 24 godzinach spędzonych w górach z przerwami, w trakcie których termos był otwarty. Właśnie to zadecydowało, że produkt Fjorda Nansena “wygryzł” z mojego plecaka inny, markowy termos.
Cena i gdzie kupić
Cena termosu zależy od jego pojemności, i w chwili obecnej została ustalona na 59,90 zł dla wersji o pojemności 0,5 litra, 79,90 zł dla pojemności 0,7 litra oraz 89,90 zł dla recenzowanego, litrowego termosu. Z dostępnością w sklepach stacjonarnych nie powinno być problemu – produkty firmy można znaleźć w sklepach sieci Tuttu, Horyznt oraz szeregu mniejszych sklepów. Można też spróbować go kupić przez Internet – np. tutaj
